niedziela, 12 maja 2013

środa, 24 kwietnia 2013

Spowiedź przez internet...

Ja-biedny (znowu nie trafiłam szóstki), nędzny, grzeszny człowiek żałuję tej artystycznej posuchy ,jaka zagościła w moim umyśle i rękach w ostatnim czasie i zasługuje na Wasze doczesne i wieczne hejtowanie na Facebooku. 
Winny musi się znaleźć i tym razem jest nim Frombork ;) Kilka godzin a bateryjki doładowane jakbym spędziła tydzień na Mada..Mgada..Madagaskarze ...normalnie.
A jak wiadomo- ja tworzę pod wpływem złości- stres i zgorzknienie, do których dziesiąty rok przywykam są najlepszą pożywką dla weny.A tu od czwartku nowa, optymistyczna JA!!;)
I nie wiem czy w tej sytuacji cieszyć się czy płakać...optymalnie byłoby zezłościć-się-we- Fromborku - wtedy byłaby szansa na Gioconde II  ;)

PS "TRICK OR CLICK!" czyli niewinny szantażyk waszej ulubionej blogerki: proszę lajkować MOCNO I DUŻO RAZY;))) :
https://www.facebook.com/archikatedra.frombork   ---> Wnijdź w ten link,zalogujsie i kliknij Lubię to! na górze,przy nazwie profilu,nagrodę w postaci dorodnego buziaka szefunciowej możesz odebrać ...po wcześniejszym zgłoszeniu telefonicznym;)


wtorek, 26 marca 2013

aNIiela guweRnaNATKA

Aniele Basiu,stróżu mój
ja jestem przyjaciel twój
Rano, wieczór, we dnie, w nocy
nie odmówię ci pomocy...!

Anielica guwernantka;)ma do Was PROŚBĘ


VELKY TYDZIEŃ 2013





Zamiast pisanek można by zamontować bombki;))-trudno jest wczuć się w wiosenną atmosferę,kiedy za oknem jeździ spychacz ze Spychowa i spycha śnieg coby można było przejechać po placu;))
Grinch chyba nie odwołuje Wielkanocy, więc trzeba będzie jej stawić czoła.
Zamiast kartek kilku Osobom i Osobistościom;) wysłałam wywoływacze wiosny w postaci kogutków na piku i konika w bazie.
Pod lampą goi się stroik z siana,piór i niby-jaj (symulakry??) a w głowie powoli układa się menu na zbliżający się weekend:
- w czwartek planuję obejść święto Kapłanów,żeby była okazja do dobrej kolacyjki ze śledziem,pierogami i sałatkami;)
-w piątek chleb i woda
- w sobotę będzie wielkie gotowanie- wspominałam już o gąsce co mi siedzi w  zamrażarce- zamierzam ją upiec i część zjeść jako pieczeń a część wykorzystać do cepelinów (??!najlepsze z Fromborka mhmm...).Kiełbasy śląskie z Biedronki wylądują w tradycyjnych ustrońskich Murzinach.Prócz tego zrobię bufet sałatkowy, żadnych klusek,ziemnioków itp. i będziemy się bawić, że JEST ZDROWO;)))

czwartek, 21 marca 2013

OTO JEST STRONA

W końcu aptejt mojej firmowej strOnki::
KLIKNIJ I PRZENIEŚ SIĘ W MÓJ ŚWIAT.

Baja-zlepek

Dawno,dawno temu,jakieś kilka godzin będzie KOŃ ze Sztruksu poznał kotę Tysię-ona dała jemu dzióbka i on też dał jej wiele dobroci-kupił jej tulipana i tak pani pokochała pana-i żyli jakieś 20 lat w regale...;))