sobota, 5 stycznia 2013

Opowieść o rybce i dwóch ptoszkach

Co robię?A właśnie wyrżnęłam wyrzynarką (Booo..jak to brzmi;) papugie co ma być zawieszką na okno, rybkie co ma stać się brelokiem (o projekcie chrześcijańskich breloków napisze kiedyś tam później;) oraz ptoszka lecącego na oślep- będzie podwieszką do zawieszki (na żyrandol;).
Lokowanie produktu: TAK a mianowicie ModPodge-bardzo fajna baza , klej i lakier w jednym oraz wyrzynarka Proxxon...klasyka gatunku (Paul--> Szwagier Dobra Rada ;)


Jeśli chodzi o ptaśka:bardzo prosty rysunek na drewnie, potrzeba dwóch płaszczyzn rozwiązana za pomocą kleju WIKOLowego-każde skrzydełko klejone oddzielnie.Fajny szablon na przyszłość, na większe projekty w ludowym klimacie.Szablon oczywiście z głowy.

Tu jeszcze widać paćke kleju;)

MYŚLĘ,ŻE JESZCZE DZIŚ ZACZNĘ NAJFAJNIEJSZY ETAP LINII PRODUKCYJNEJ--> MALOWANIE, CHARAKTERYZOWANIE ...;)  CDN

Wczoraj się nie udało, poniżej meldunek i fotki, których tu nie powinno być, bo pokazują niedokończone modele i mogło by to kogoś..hmm zniechęcić;)

Rybka, która spełnia życzenia;)-skrząca, popaćkana 3 warstwami akryli i lakierem, dwustronna.

RYBI BRELOK DO KLUCZY-STRONA B


PTOSZEK-BIDULA-przegryza właśnie pierwszą warstwę akryli, Phoenix 453 -kobalt zasługuje na lokowanie w tym miejscu, bo wychodzi ładny, właśnie taki sielski kolorek;).

A TU SCHNIE PAPUG...no nie umiałam się już doczekać AKCJA AKCJA musi być;) Wygląda to fatalnie,ale własnie tak wygląda Toto po lakierowaniu. Lokuje linkę elastyczną jubilerską do zawieszania tego rodzaju rzeczy, ładnie się ciągnie, można zgrabne węzełki zrobić, trochę sprężynuje, przyjemna w "obróbce";)

                      Na mazurskiej wsi nawet papugie na smyczy trzymiom;)))    [schnie, dalej schnie...jeszcze jakieś 10 minut pewnie;)]


Papugia Toto na okno gotowa,naprawdę ciekawie wygląda,na fotach może nie,ale lakier dał ładny połysk i wyrównał powierzchnię, ładnie!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz